Wyjąłem drugą książkę z paczki i strasznie sie wkurzyłem, gdyż się okazało, że Albatros genialnie wydał je w różnych formatach a na półce wyglądały ob...
Już się baliśmy, że te adwokaty nigdy spod papierków nie wylezą.
Wyciągnął całą paczkę lucky strike’ów
O mojej śmierci, o tym, jak spuścili mnie do grobu, małego i żałosnego jak paczka starych czekoladek.