Na razie z tego typu powieści przeczytałam dwie Evansa "Najcenniejszy dar" i "Stokrotki w śniegu".
Pamiętam jednak siebie z tamtego "wieku niewinności" - z jaką radością codziennie się budziłam, z jaką ciekawością jechałam do Zoo, co też dzisiaj zgo...
Dwa metry w barach, leb jak wiadro, rece jak łopaty, nic tylko przyszły po marchewkę.
No i bardzo lubię zdjęcie z momentu w którym Szymborska dowiaduje się o tym, że dostała Nobla: (Tak mniej więcej wygląda Marcin Świetlicki, kiedy mów...
Po kolejnej dziewiątce coraz mniej beztroskich dwudziestek z ogonkiem nadszedł cios w samo serce.
Pies na przystawkę dostał pasztet z kaczki, potem główne danie udekorowane warzywami, a na deser ciasteczka.