Nagle zapaliły się światła na wieży strażniczej, które omiotły budynek, w którym byliśmy mocnym, białym światłem.
Mocne i wzniosłe, drapieżne.
Wlasnie aby stworzyc ten nietypowy klimat pojawia sie akcent francuski w wybranej czasoprzestrzeni, w "wyrafinowanych" postaci i w niesmiertelnej odzi...
Tam mogłam zmierzyć się ze swoimi słabościami, mogłam też poznać swoją siłę i mocne strony.
Przycisnął Tomka mocniej do siebie który zwiotczał mu w rękach, a on trzymał go, trzymał go i płakał.
Bywały takie chwile, raczej rzadkie, kiedy w Lichu budziło się bardzo nieśmiałe podejrzenie, że Szczęsny jest głupszy od jego bamboszków.