Jestem pewna, że gdyby zabrał się za gmeranie w kodzie, to by się tu takie rzeczy odstawiły, że na myśl o nich informatycy dostawaliby zespołu stresu ...
Myślę, że już nie zrobią takiego przekrętu.To pewnie będzie jakiś nowy prześladowca.
Co prawda dużo pewnie zależy od tego, CO chce się pisać, w związku z tym różnego rodzaju wykształcenie byłoby potrzebne.
Kto choć jedną taką rzecz czytał, ten się pewnie zgodzi - ówczesny model bohatera znacnzie odbiega od tego, co prezentuje np detektyw Marlow czy inni ...