@tsantsara - To było cztery lata temu po czeskiej stronie Karkonoszy.
- Chuj wie - odpowiedziała kobieta w ramonesce nie odrywając wzroku od drogi - ale pewnie ktoś ważny, skoro ma tu swoją ulicę.
Wiśniewscy odsypiali zaległą noc spędzoną na seansie, Anna trochę czytała, pozwoliła się ograć Jarkowi w ping-pogna, co nie było trudne, bo Jarek grał...
Była noc przed Gwiazdką i w całym domu… No, może nie tak do końca przed.
Pierwsza moja noc będzie należeć tylko do Ciebie.