Z polskich - dawniej Hłasko (bardzo, bardzo), potem lubiłem Kosińskiego (i mimo że wielu krytyków psioczy, że to takie sobie, to ja uważam, że jest to...
Trwała tak przez kilkanaście sekund, a może minutę?
W książce Piotra Kołodziejczaka odpowiedzi jest kilka i wszystkie szokują.
Pomysły przychodzą same, a my nie kontrolujemy tego do końca.