Kuzyn Piotr odprowadził nas na przystanek tramwajowy.
Kolejne dni, tygodnie, miesiące oraz lata zaczynają być do siebie podobne.
Jeden z kolegów był o dwa lub trzy lata starszy i wprowadzał nas w tajniki gry „w noża”, co polegało na rzucaniu nożem w ziemię i zakreślaniu odpowied...