Jak na tego autora to wyjątkowo słaba książka, pisana lekkim językiem, a przede wszystkim: baaaardzo nudna, bez akcji.
Zaczelam rzeczywiscie pisac w jezyku Molier'a, ale na razie sa to tylko artykuly, pamflety lub felietony.
Książka była mi znana więc tym bardziej byłam powiedzmy sobie lekko zniesmaczona, bo to było dokładne streszczenie książki, zero informacji a autorze,...
Wiecie, że mam lekkiego bzika na punkcie rodzimej prozy.