- No jasne - warknąłem - masz trzy moje planszówki, rękawice ze skórki, krawat w kurczaki i harmonijkę, nie licząc forsy, której mi nie oddałeś.
Jak ja żałuję, jak ja biję się w nieowłosioną klatę, że zaginęły wszystkie moje książeczki z cyklu "Poczytaj mi mamo".
To ja może wtrącę swoje trzy grosze.