Z pomocą przychodzi mi Wydawca, wpłacając zaliczkę i dając termin złożenia powieści.
Dopiero wezwany na pomoc syn sąsiada zdołał przerzucić dźwignię ze wstecznego na luz, a w tym czasie etui z okularami przeciwsłonecznymi, nieodzownymi...
Kiedy chłopiec, którego urodziła, kończy trzy lata, zostaje odebrany matce, „sprzedany” przez zakonnice do adopcji amerykańskiej rodzinie i wywieziony...
– I tępi idą do swoich ojców w wieku ośmiu lat – dodała matka. – Oprócz podstaw czytania i arytmetyki jaki jest pożytek z tępego człowieka dla nauki?
Kawał wymagałby włamania się do mojego mieszkania, użycia replik długiej broni oraz odesłania mnie w niebyt za pomocą zastrzyku.