Twoje książki na szczęście są zupełnie inne od książek mamy, i dobrze, bo jedna Dorota Terakowska już była, teraz pora na Kaśkę Nowak. :) Mam wrażenie...
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Głos z sumienia był na twoje zawołanie.
Tego dnia bardzo chciała pograć na komputerze w swoje ulubione gry. – Mamo, czy mogę zagrać na komputerze?