Jest wątek o literackiej twórczości własnej, jest wątek o fotografii.
Lewandowski najpierw przyczepił się do autorki recenzji a potem do dziewczyny, która stanęła w jej obronie i wypomniała mu chamstwo.
Nie ma co ukrywać, że nigdy nie będę zabiegać o uwagę krytyków literackich i postrzegać siebie jako kogoś więcej niż zwykłą autorkę tekstów.
Tutaj jest trochę opinii i fragment książki.