Kurrcze, żebym wiedziała, że to taka zazdrość być może, to bym normalnie w paczkę wsadziła i posłała pod wskazany adres.
Wiem, że wielu z was nie miało do czynienia z taką literaturą, ale być może słyszeli o jakiś pozycjach godnych polecenia.
Taki, niestety za często, jest wydźwięk tego tematu.