Też w sierpniu byłam sama na weselu u brata, stwierdziłam, ze bez sensu brać kogoś obcego na wesele cztery województwa dalej.
Myślałam nad tym sporo i wychodzi mi na to, że owszem, będzie mi szkoda całkowicie zmyć się z LC ale nie dlatego, żebym miała tęsknić za obecną wersją...
Ale najwięcej tęskniłem.
Choć bardzo za nią tęsknię, cieszę się, że nie muszę słyszeć tych słów.
Wiśniewscy odsypiali zaległą noc spędzoną na seansie, Anna trochę czytała, pozwoliła się ograć Jarkowi w ping-pogna, co nie było trudne, bo Jarek grał...