To jest moje zdanie do którego mam prawo.
Trzy lata ciągłego oczekiwania, trzy lata przeklętej samotności.
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.
A ja siedziałam przy oknie i patrzyłam.
Każdy może wskazać na młodzieńca, który mierzy prawie dwa metry, lecz nie ma jeszcze zarostu, i powiedzieć: „Ten chłopiec myśli teraz o seksie”, i zwy...
Wrzesień dobiegał końca, a wieczór uspakajał aurą za oknem.