Problem: Londyn, rok 1811.
W listopadzie przeczytałam pięć książek (dających razem prawie 2400 stron), co w porównaniu z poprzednim miesiącem jest lekkim postępem. 1.
Nawet teraz, kiedy to sobie przypomniał, Nafai poczuł lekki dreszczyk przyjemności z tego powodu – bo Mebbekew często się przechwalał, że inaczej niż ...