Wiadomo, że najpierw byli Poe, Mary Shelley, Arthur Machen, Algernon Blackwood i inni, ale dopiero Howard Philips określił jednoznacznie grozę i opisa...
W Twoich słowach poczułam i subtelność, i grozę powieści.
Podobnie postąpił David Gemmell w znakomitej trylogii „Troja”.