" kiedyś dawała dyla do lasu i trzy dni biegała, po czym wracała do domu jakby nigdy nic. " U mnie sytuacja raz na miesiąc.
Co do pomysłu na psi kryminał, to mama powiedziała mi, że zrobiłam się strasznie drętwa.
Nasz przyjaciel ma hasiora, ale to już stara suka i raczej rozleniwiona teraz, kiedyś dawała dyla do lasu i trzy dni biegała, po czym wracała do domu ...
(w sumie nie powinien, ale plaga lasów, czyli dzikie psy, to niestety przysmak wilków.
Zapraszamy Was na kolejne spotkanie z autorem.