W odpowiedzi Kaśka skinęła głową, po czym spojrzała na Piotrka: - No dobra korposzczurku - jej głos drżał lekko - pokaż co tam masz.
- Bo to zmiękczacz do tkanin, przestałaby się elektryzować ta jarmułka - odparła, po czym dodała - Jacuchna ty to chyba z matką mieszkasz, bo nie wier...
A właściwie czym ty się zajmujesz?
Czemu nie chcesz przyznać, że twoje dziecko to już mężczyzna?