Sorry ale tak się nie robi, mogłam podać podpowiedz - gdyby ktoś się zainteresował !
Staram się nie poprawiać za dużo, bo później ludzie ze mną nie chcą rozmawiać :P (Kiedyś z koleżanką poprawiałyśmy cały czas chłopaka, który mówił: "p...
Ja spróbowałam, ale dotarłam do momentu, w którym Tomek przyszedł do ojca po pożyczkę, dalej nie dałam rady- sorry.
A dokładniej rzecz ujmując, trzynaście dni.
Stała, cała dygocząc się.