Dostosowanie się do nowych zasad pracowniczych, było dla niego niezwykle trudne.
W zasadzie wcale nie przed, a na pewno nie tuż przed, bynajmniej.
Może dlatego, że jeszcze chodził do szkoły i codziennie rozmawiał z kobietami o sprawach intelektualnych.
No, czyli w zasadzie dwie, bo i Wałęsa, i nasz miłościwie panujący, a więc zarówno stary, jak i obecny prezydent.
Prosi Kurta o pomoc w wyjaśnieniu pewnej sprawy.
Gdy pojawi się jakaś jego książka wolą wybrać twardą oprawę.
Od kilku miesięcy Meb nie robił szumu wokół tej sprawy.