Stali ponuro i cicho, tylko Yungwar złorzeczył i przeklinał.
Ale z czasem Krzyś i Samuel stali się najlepszymi przyjaciółmi, a jak popili wtedy opowiadali sobie nawzajem kawały bazujące na stereotypach dotyczący...
Nigdy nie pamiętał o wpływie stali, a ja nigdy nie pamiętałem, żeby mu przypomnieć, więc wina leżała po obu stronach.