W 2000 roku zorganizowałem na przystankach autobusowych wystawę plakatów poetyckich z wierszami mojego taty, do których sam zrobiłem szatę graficzną.
Od Prószyńskiego mamy książki Tolkiena - chociażby "Dzieci Hurina", które w starym wydaniu miało zawrotne ceny na allegro.
[Eula] Stała na krześle przed nim, pracując nad węzłem krawata, jej brwi zmarszczone w koncentracji
Dojechałam do starego, drewnianego domku, za którym był las.