Nigdy nie pamiętał o wpływie stali, a ja nigdy nie pamiętałem, żeby mu przypomnieć, więc wina leżała po obu stronach.
Wreszcie, gdy dotarliśmy do całkiem sporej polany Marusha zarządziła popas. - Teobaldzie!
To wyjaśnienie całkiem mi się spodobało, gdyż oznaczało, że rząd będzie musiał wybulić sporą sumkę na odszkodowanie.