Należy umieć odczytać pisane ręcznie, najczęściej w różnych językach dokumenty, porównać je z zeznaniami rozbitków i starymi mapami.
Zdarzało mi się sugerować spotkanym „na zawodowym szlaku” Paniom by raczej zajęły się inną pracą a nie opartą na relacjach z innym człowiekiem.
Wsadzili mnie w czarny worek, położyli na noszach, potem zaciągnęli suwak. – Ej, ja żyję!