Chodziło mi raczej o przypadki, w których dana osoba sprzedaje egzemplarz powieści sprzed korekty.
, "To nie dla mnie" - kiedy ja piszę, że książka jest dla każdego i każdy coś dla siebie znajdzie czy "No nie wiem....", to wiem, że został przeczytan...
U Dana Browna coś takiego?!
@emik84 spróbuj napisać na Facebooku :) Tą stronę prowadzi Tomek (nie mogę go już nazywać Panem, bo inaczej dostanę bana xd) i on zawsze odpisuje.
Przydalaby sie informacja w stylu 'Zanim dodasz nowa ksiazke, sprawdz, czy dana ksiazka nie istnieje juz w serwisie w innym wydaniu'.
Czy wydawnictwo odpisuje Wam w ostatnim czasie na e-maile?
Ostatnio zauważyłem trend, że większość ludzi ocenia książki głównie po tym, jak lekko i przyjemnie je się czytało.
Howarda (, Nie kopcie mi grobu, Wilcza głowa, Zmierzch nad Stonehenge - dwa ostatnie tomy czerpiące z twórczości Lovecrafta).
A z zagranicznych... ostatnio Karin Alvtegen.