Przypomniała mi się pani profesor z topologii, kiedy na pytanie czy może pożyczyć jakąś książkę z jej dziedziny, powiedziała, że chętnie, ale ta książ...
Moja Pani dyrektor małżeństwa, po długiej i krwawej wojnie, doprowadziła do tego, że mam w szafie zapakowany w worek na ubrania zestaw trumienny: spod...
Co wieczór wypijam butelkę wina, izoluje się w szafie i krzyczę w poduszkę.
Najczęściej "ofiarami" mojego syna są kobiety, szczególnie starsze panie (choć nie twierdzę, że są łotrami).
Kiedyś byłam hardą metalówą, miałam łańcuchy w glanach do kolan, szafę tylko i wyłącznie w czarnym kolorze, "jadłam koty", piłam hektolitry tanich win...
. – Jest Pani pielęgniarką?