"Zostawszy sam, podszedł do sejfu w ścianie i do wyjętej z szafy podręcznej walizki zaczął przekładać najcenniejszą zdobycz, jaką udało mu się zdobyć ...
Poszłam do szafki i pobuszowałam w "pudełku ze wspomnieniami".
Rodzicielski chat: Nauczycielka: Dzień dobry drodzy rodzice!
Pstryknęło więc czajnikiem, z szafki wyjęło kubek z krową, wrzuciło do niego torebkę herbaty i trzy kostki trzcinowego cukru.