Wyszukiwarka

Wilkołakiem - dzieckiem nocy, żyjącym wśród wilków, a może szczęśliwym dzieckiem słońca, następcą tronu wplątanym w intrygi i odpowiedzialnym za losy ...

dziecko foki szarej (na uroczym zdjęciu u góry) nazywane jest... szczeniakiem 😉 Rodzi się pokryte lanugo- białym puszkiem.

Słuchałam Listy Przebojów Trójki od dziecka, nagrywając na kaseciaka piosenki, które "szły do góry" dla starszych sióstr (które w soboty obowiązkowo w...

Ja chyba najbardziej pamiętam 'Dzieci z Bullerbyn'.

Ale biblioteka z której ja korzystam (jedyna w mojej wiejskiej gminie) ma księgozbiór... no niespecjalnie bogaty, np. nie ma w niej ANI JEDNEJ książki...

Przykład osobisty: dziecko zachorowało, a ja ugotuję rosół, przygotuję jego ulubioną sałatkę owocową, podgrzeję mleko z miodem i poczytam mu książkę, ...

"nakanapę" tarfiłam/łem - dwa lata temu przypadkiem poszukując materiałów w trakcie przygotowań do egzaminu z literatury dla dzieci i młodzieży 10.

Przykład osobisty: dziecko zachorowało, a ja ugotuję rosół, przygotuję jego ulubioną sałatkę owocową, podgrzeję mleko z miodem i poczytam mu książkę, ...

I między innymi było tam napisane o Polsce dokładnie w ten sposób, że w naszym kraju jest już tak zła sytuacja środowiskowa, że polskie dzieci jeżdżą ...

Tumbo z przylądka dobrej nadziei – Centkiewiczowie Lassie wróć – Eric Knight Włóczęgi północy – James Oliver Curwood Najdziksze serca – James Olive...

Mam nadzieję... bo już trochę mi się te różdżki i czary przejadły...

Z szarą, dziobatą twarzą i gorącymi oczami, w czarnym mundurze Rottenführera SS kojarzył się z wojennym cwaniakiem, takim, co przedrze się przez każdy...

Ech, szkoda gadać nt stosunku Kościoła do HP:( A np. jak w Kopciuszku wróżka wyczarowała karocę z dyni to mogło być, to były "dobre czary"?

Stęsknione wiosny dzieci biegały po podwórku, nie zbaczając na duże kałuże.

Niektóre rozdziały opisują zwyczaje obrzędowe oraz pieśni, czary i zaklęcia z czasów pogańskich.

Czary czy co?

. – Zaklęcia, czary, uroki, przekleństwa, tak zwane „złe oko”... – Aha – powiedziałem. – No jasne!