Moje igrzyska śmierci to... walka z szarą rzeczywistością - o godny byt, o skrawek marzeń.
Nieliczni walczą o marzenia, chronią je by nie nasiąknęły szarym pchnięciem zazdrosnych rąk.
Ale (moim zdaniem) bez marzeń i bez wiary w ich spełnienie życie byłoby strasznie 'szare i nudne'.
W dziele Pauscha nie ma nic o zwykłych, codziennych gestach, o tym, że wielu ludzi jest zadowolonych ze swojego zwykłego, szarego życia i nie czuje po...
Tumbo z przylądka dobrej nadziei – Centkiewiczowie Lassie wróć – Eric Knight Włóczęgi północy – James Oliver Curwood Najdziksze serca – James Olive...
Obserwując jednak szarą codzienność i przejawiające się w niej okrucieństwo, a także liczne niechlubne postępki świata czy też społeczeństw wobec jedn...