Nic z nich nie rozumiem, bazuję tylko na tym, co pamiętam z poprzednich klas.Ja na lekcjach nawet nie próbuję czytać, zaraz ktoś o coś pyta, coś gada....
Dlaczego nie możemy sobie spokojnie gadać o współpracach, bo ktoś musi zaraz przylecieć by krzyczeć o naszej paskudnej pazerności.