- Mamo, tato - zaczął w końcu Kamil - muszę wam coś powiedzieć.
Co zaś tyczy się gejów, nie mam nic przeciwko nim, póki nie okazują swej miłości w sposób prowokacyjny.
Dotychczas religia nie stanowiła istotnej części mojego życia, ale nagle gotów byłem przyjąć każdą wiarę, żeby tylko powstrzymać brutalne palenie wokó...
Ale syn Filomeny miał pewną tajemnicę: był gejem.