"Kupię rękę" na myśl przychodzą różne skojarzenia jedne trafne drugie mniej, a inne już nie zupełnie.
A leżenie z ustami w wykładzinie wcale nie było miłe, bo jakoś od dawna nie znalazłem czasu, by ją odkurzyć. – Biuro Ochrony Rządu – powiedział ktoś. ...