Julia Simons

Felix, Net i Nika? :)

Ojej, nie wiedziałam :( Współczuję, musi być Ci naprawdę ciężko. Mąż gdzieś pracuje?

Tajemnico, dlaczego? ;>

Nie zawsze jest u mnie tak różowo ;) Do czwartku będę miała sporo roboty, w piątek tylko będę mogła odetchnąć, bo jadę do Torunia.

Recenzja "Złamanych serc", przedpremierowa. W temacie "książki za recenzję" Agata poszukiwała recenzentki ;)

Dzień dobry, u mnie wszystko na luzie. Śniadanko zjadłam około jedenastej, teraz siedzę w łóżku z laptopem i piszę recenzję :)

Nie moja kotka jest w miarę grzeczna. Ale ostatnio ciągle wchodzi na stół, zrzuca wszystko co popadnie. Wchodzi do donic z kwiatami i wyrzuca z nich ziemię.

Co taka cisza na forum, gdzie się wszyscy podziali w sobotni wieczór? :D

A ja przed chwilą ogłosiłam wyniki losowania na swoim blogu, jeśli ktoś brał udział - zapraszam :)

Co porabiacie?

Na pewno przeczytam, jestem ciekawa Twojej opinii. Swoją też powinnam już mieć niedługo gotową, najwcześniej jutro wieczorem, najpóźniej w niedzielę.

Właśnie, jak się Złamane Serca podobają? ;)

To super, ja też uwielbiam Igrzyska. Strasznie żałuję, że nie miałam jeszcze okazji przeczytać trzeciej części :(( Tak się nie mogę doczekać.

Ja sobie nie przypominam, kto jest obiektem Twoim westchnień? :)

Ja weekend spędzę na czytaniu, to moje postanowienie - i z chęcią je zrealizuję. Ebook niesamowicie mnie wciągnął, i czytanie - nawet na komputerze - szybciutko mi idzie.

:)

Przemku, a kiedy wyniki Wilczego Miotu?

Witam, witam.
Już po szkole, i bardzo się z tego cieszę. Gdy rano wychodziłam spotkała mnie miła niespodzianka - paczka z 6 książkami od Wilgi, o czym nawet nie wiedziałam. Dlatego jak najszybciej chciałam wrócić i wszystkie je obejrzeć ;))

Co słychać?

Dobry wieczór, Kanapowicze :)

Jak minął dzień?

Ja dopiero w ostatnim terminie, czyli od 15 lutego bodajże :(

Zazdroszczę, i to strasznie!!!

Bo tak jest, tylko wiesz... U mnie mała mieścinka, wszędzie wolontariusze, nawwet pod kościołem ciężko było coś dostać.

Witaj Tajemnico :)

Tak, byłam wolontariuszką. Chodziłam z puszką jakieś sześć godzin, gdzie ja nie byłam... Ale ludzie są naprawdę bez serca. Owszem, niektórzy dawali, i to nawet całkiem spore sumy. Ale niektórzy dawali 50 gr, jeszcze z łaski... No a potem na koncercie też zostałam.

Dzień dobry,
u mnie już ostatni dzień słodkiego lenistwa, bo byłam trochę przeziębiona po WOŚP. Jutro już do szkoły, ale te trzy dni zlecą i zaraz weekend :)

Tak jak Ani, która miała "Trzynastkę na karku" (Katarzyna Majgier).

@Twilightowa, Twoja kolej :)

To już daję zagadkę.

Książka, którą mam na myśli, jest początkiem pewnej trylogii. Opowiada o dziewczynie, którą wychowuje tylko ojciec. Wkrótce jednak przenosi się do pewnego dziwacznego domu, bo... posiada dar, który jest w dzisiejszym świecie czymś wręcz nienormalnym. W nowym miejscu poznaje nastolatkę, która jest zafascynowana ogniem.

Odyseja kota imieniem Homer?

@Patrycjo, dziękuję bardzo :) Wszystkie takie słowa bardzo dużo dla mnie znaczą.