zupełnie nie mam porównania i nie wiem do czego mogłabym się odnieść, nic Pattersona wcześniej nie czytałam, a od wątków sensacyjnych, czy to w książkach czy filmach, raczej stronię, przyznam, że nie wiem czym to jest spowodowane, bo gdy już zasiądę (czy to do książki, czy do filmu) z dobrą i wciągającą fabułą, to całkowicie się pochłaniam, ja po p...
okładka i tytuł robi swoje, pozycja zdecydowanie wpada w oko, szczególnie ten tytuł mnie nurtował, staram się nie czytać opisów z tyłu książki na temat fabuły, bo lubię być zaskoczona, więc po tytule myślałam, że gdzieś w Grenlandii odnalazły się zwłoki kobiety, która była obdarta ze skóry, byłam troszkę zaskoczona, że to troszkę inaczej wyglądało,...
nie wyobrażam sobie Pragi bez bazaru Różyckiego, nie wyobrażam sobie bazaru Różyckiego bez Pragi, miejsce z historią i duszą, jak i cała dzielnica, którą darzę całkowitą nostalgią
autor i inni współautorzy spisali się bardzo dobrze opisując historię, która się w tym miejscu wydarzyła, bardzo emocjonalnie do tego podeszłam, podobało mi się ...
kto czuje niedosyt po "Trupich farmach" czy "Niewyjaśnionych okolicznościach"? ja ciągle, więc cieszę się, że już na początku roku wydawnictwo Znak zadbało o tych, którzy lubują się w takiej tematyce
Ken Holmes wykonuje zawód, o którym zawsze marzył i postanowił przedstawić nam kulisy swojej pracy, gdzie nie tylko spotyka śmierć, ale ból, ...
ŚWIETNY DEBIUT! naprawdę chylę czoła i czekam na więcej!
pomysłowa fabuła i rewelacyjnie poprowadzone napięcie do samego końca, w kryminałach często jest tak, że już nic więcej nas nie zaskoczy, bo to już wszystko gdzieś kiedyś było... a to nie jest prawdą i tutaj mamy właśnie bardzo dobry przykład, niby coś było, ale jednak nie ;)
przyznam szczerze, że za dzieciaka nie miałam styczności z Fistaszkami, co zapewne jest trochę dziwne, bardziej zaczytywałam się w Garfieldzie i Kaczorze Donaldzie (jeju, jak ja kochałam Giganty!)
oczywiście kojarzyłam Snoopy'ego, ale to w sumie tylko tyle, nie wiedziałam skąd ten psiak się wziął, po prostu go kojarzyłam, czy to na piżamac...
oj, mam przeogromnie mieszane odczucia do tej pozycji, wiem, że to jedna z tych wybitnych lektur, które są po prostu pięknie napisane i wnoszą coś do naszego życia, dają pewne przemyślenia, ukazują rzeczy, na które wcześniej nie zwracało się uwagi... no ale jednak nie
widziałam same dobre opinie w internecie, tak samo prywatnie ta książka ...
nie jest to typowa biografia, ale czytało się całkiem przyjemnie, mi zdecydowanie było mało, ale sądzę, że gdyby w książce miało być wszystko zawarte, to biografia nie zmieściłaby się w jednym tomie ;)
ogółem przeczytać można, ale czy to jest "must read"? niekoniecznie, dodatkowo dobrym uzupełnieniem historii monarchini będą różne dokument...
totalnie mam bzika na punkcie produkcji Disneya, historii, jak i samych postaci, zdecydowanie nigdy nie jest się za starym na Disneya ;)
co do samej książki... JEST MI MAŁO! dostajemy tutaj całkiem sporo informacji na temat tworzenia filmów animowanych czy filmów aktorskich, ale również całą historię powstawania marki Disney (studio czy te...
fajnie powrócić, ale komiksy w tym numerze są akurat średnie, jedynie podobał mi się ten o inflacji, który i tak został błędnie nazwany, no cóż... wybitny numer to to nie jest, nic nadzwyczajnego z okazji 1000 numeru, jedynie konkurs ratuje sytuację
pomysł na fabułę świetny, wykonanie troszkę mniej, raczej polecę tutaj film do sprawdzenia, który zainteresował mnie i chciałam ogarnąć książkę (bo w końcu na jej podstawie wyszło coś naprawdę fajnego), dosyć się męczyłam z pozycją i jej nie dokończyłam, co naprawdę rzadko się zdarza u mnie, ogółem nie jaram się żadną fantastyką i sf, ale chciałam ...
fabuła poplątana, przesłodzona, zakończenie szczególnie, takie zrobione na siłę, wybaczam mu mimo wszystko, ponieważ to jedna z jego pierwszych książek
za kawą nie przepadam, a więc z Marilyn spędziłam... dwie lampki wina, książka jest specyficzna, polecam ją osobom, które nie interesują się za bardzo życiem (jak i śmiercią Monroe), a chcą bliżej poznać seksbombę lat 50., na początku w skrócie wypisane są najważniejsze fakty z jej życia (dla mnie nic nowego, ale nigdy mnie to nie nudzi), a potem t...
jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i zaczęłam od specyficznej pozycji, nie jest to raczej kryminał, z których Mankell słynie, powieść dłuży się i stawia nam wiele pytań na które nie dostajemy żadnej odpowiedzi albo odpowiedź jest po prostu niezadowalająca, pomysł na fabułę w sumie mi się podobał, ale moim zdaniem nie był w pełni wykorzys...
pięknie wydana książka, a jej treść jeszcze piękniejsza, nigdy nie byłam przekonana do czytania listów, ponieważ uważałam to za zbyt "intymne", przekonałam się dopiero, gdy w książce "Zaginiona wyspa" znalazły się listy Margaret "Peg" Mitchell, zauroczyłam się nimi niesamowicie, zwykłe listy do przyjaciół, rodziny, były napisane tak cudownie!
fantastyka! nie czytam w ogóle, dlatego wzięłam coś cienkiego, aby jakoś szybko poleciało, w dodatku widziałam film, który bardzo mi się podobał, no ale mimo wszystko nie było dla mnie to łatwe, niby książka króciutka, to niesamowicie mi się dłużyła, troszkę się z nią męczyłam, nie potrafiłam wczuć się w historię i robiłam sobie przerwy: a tutaj do...
książkę zakupiłam głównie ze względu na imię Marilyn na okładce, ale Jackie przekonała mnie całkowicie do zakupu.
niestety troszkę się rozczarowałam, książka jest niezbyt udanym poradnikiem z naprawdę, momentami, durnymi radami, typu: "napij się szampana i załóż szpilki", nie tego się spodziewałam, oczekiwałam dogłębnej analizy ikon stylu,...
bardzo podobał mi się klimat książki, akcja toczy się na początku XX wieku w Wiedniu - miasto pełne intelektualistów, artystów i malarzy, nagle ktoś morduje "modelkę" i sprawę prowadzi doświadczony policjant, przyjaciel głównego oskarżonego
intryga naprawdę ciekawa, podobały mi się niektóre "zwroty akcji", autorka usypiała moją czujność, a...