Mateusz Bontruk

Najpierw obejrzałem trzy pierwsze odcinki anime, które jednak swą kreską nie zachwycało tak bardzo, więc na razie odpuściłem, a wziąłem się za mangę. Dobrze się złożyło, pierwszy tomik to dokładnie trzy pierwsze odcinki. Już z początku historia zaczyna mi się podobać, dopiski od autora fantastyczne.

Dobra, wciąż aktualna i na pewno bardziej przejrzysta od "Ferdudurke", której to nawet przeczytać w całości nie potrafiłem. Generalnie komiczna, na koniec tragiczna.

Genialna, jak jej poprzedniczka, dobry poziom utrzymany. Cała książka oczywiście rewelacyjna, ale ostatnie rozdziały jednak dostarczyły mi najwięcej emocji. I nie mogę się doczekać kolejnej części, chociaż im szybciej się ona pojawi, tym szybciej nastąpi koniec serii i wtedy dopiero zrobi się... smutno.

Bardzo dobra, ciekawy pomysł połączenia wątku historycznego i fantasy, aż żal, że taka krótka...

Książka z rodzaju pozycji pana Browna: spisek zapoczątkowany wieki temu, zbrodniarze nagle się ujawniają, groza na całym świecie, zatarczki z Kościołem, czyli coś co wpasowało się w mój gust. Niestety Savile'owi do Browna jeszcze trochę brakuje, choć fabuła godna pochwały. Zawiodłem się jedynie na końcu. Jakby brakowało kilku rozdziałów dla wyjaśni...

Baaardzo dobra. Tutaj dopiero zaczyna się prawdziwa walka z otchłańcami, odnajdywane są nowe sposoby walki z nimi, bohaterowie rozwijają się i uświadamiają innych ludzi, że nie są bezsilni. I do tego zakończenie zwiastuje całkiem niezły wątek, który na dobre rozwinie się w pozostałych tomach. Nic, tylko zbierac kasę i je kupowac :>

Genialna książka, genialna fabuła, genialne postacie. Nic, tylko czekać na kolejne tomy trylogii :>

Spodziewałem się czegoś gorszego, a tu proszę. Nawet kilka razy się uśmiechnąłem. Lepsza moim zdaniem od "Skąpca" i jak na lekturę szkolną świetna.

Z czystym sumieniem mogę polecic cały cykl każdemu wielbicielowi fantastyki. Dla mnie cała seria Księgi Nowego Słońca jest świetna.

Fantastyczna i nieprzewidywalna, tyle mogę powiedziec :)

Dużo lepsza od poprzedniczki, więcej się dzieje i ogólnie jest ciekawsza :-)

Mnie książka rzuciła na kolana. Mnemotechniki sprawiły, że oniemiałem - nigdy nawet nie śniłem o tym, że w tak cudowny sposób mogę wykorzystać swój umysł. Życie zwyczajnie staje się łatwiejsze. Opisy demaskowania ludzi uważających się za media, niesamowitych uzdrowicieli itd. - świetne, nigdy nie zapomnę o tych wszystkich metodach. Także z czystym ...

Zgadzam się z tekeli. Książka może i jest pisana w sposób lekko zniechęcający, ale świat przedstawiony jest całkiem niezły. Severian lekko mnie irytuje, może nawet denerwuje, ale i tak polubiłem tę książkę (i jej treść) i zabieram się za dalsze tomy z nadzieją, że rozwinie się coś ciekawszego i nie będzie ekscesów w stylu walki na kwiaty.

Szokująca historia bez owijania w bawełnę, bez zbędnych upiększeń. Po prostu oddane zbrodnie hitleryzmu.

Według mnie nie była to dobra książka, a już na pewno nie interesująca. Oczekiwałem czegoś naprawdę fajnego po opisach, recenzjach... ale się zawiodłem. Dialogi były marne, a budowanie napięcia czy czegokolwiek - niski poziom.

Krótka opowieść o właścicielu wielu różnych zwierzaków, który w końcu znalazł tego jednego jedynego. Książ(ecz)ka idealna na przerwę między pozycjami bardziej wymagającymi.

Świetne, jednocześnie szczęśliwe i smutne zakończenie serii. Ostatnie kilka rozdziałów pochłania bez reszty. Ogółem poprzednie tomy mniej podobały mi się od tego ostatniego. Może to dlatego, że dopiero tutaj doceniłem, jakim świetnym pisarzem jest Chadbourn. Wprowadzenie mitologii, rozbudowanych wątków, które finalnie łączą się ze sobą, wizja świat...

Dla mnie kapitalna. Cała trylogia, włącznie z tym tomem. Wszystko zgrabnie zostało wyjaśnione. Nie będę się więcej rozpisywał, bo nie wiem jakie słowa mogą opisać moje wrażenia... po prostu wszystko co najlepsze.

Chyba ciekawsza od pierwszej części. Od jakoś 380 strony mocno mnie wciągnęło i błyskawicznie przeczytałem do końca. Cóż. Fantastyczna! Podoba mi się to, jak rozkręciły się wątki. Szkoda tylko, że tom skończył się w takim momencie. Od razu biorę się za trzecią, ostatnią część; zwyczajnie jestem ciekawy, jak to wszystko się potoczy... :]

Bardzo mi się podobała. Przyjemnie się ją czyta, język jest zrozumiały. Spółka Korowiow i Behemot mnie zachwycała :-)

Tak jak przedmówcy. Cała seria świetna, wszystko połączone w zgrabną całość... zakończenie rewelacyjne.

Napisana z pomysłem i humorem, miło się czyta i wybucha śmiechem nawet, jeśli czyta się ją po raz kolejny i kolejny.

Dla mnie świetna, choć momentami nudna. Wątki z Loganem były fantastyczne, jego odsiadka na Dnie przyprawiała o dreszcze. Końcówki w powieściach zwykle są lepsze niż reszta książki - także i tutaj świetne zwieńczenie akcji. Weeks ma sporo ciekawych pomysłów, które umie wprowadzić w odpowiednich momentach :)

Nie ma tam nic wielkiego, co przyciąga uwagę, ale sama historia jest miła i przyjemnie czyta się tę książkę :)

Dla mnie fantastyczna. Zwierzęta narnijskie z Krętaczem na czele przypominały mi sytuację z Folwarku zwierzęcego. Potem, to przejście z Narnii do Prawdziwej Narnii... ciekawe. Tu też widać sporo wątków nawiązujących do religii, jak w poprzedniej części.