Najbardziej spodobało mi się safari w północnej Afryce Osy i Martina. Wcześniejsze ich przygody w Polinezji i Indonezji mniej przypadły mi do gustu. Wspaniała charakterystyka zachowań zwierząt :)
Myślałam, że będzie więcej akcji a mniej romansu. Ale ogólnie książka średnia. Prosta budowa zdań jakby z myślą dla młodzieży albo dla jeszcze młodszych czytelników. To akurat mnie rozczarowało. Pisanie w pierwszej osobie nie wiem czemu było dla mnie drażniące.
Nie podobała mi zbyt chyba dlatego, że byłam sama w takiej sytuacji jak Dorota. Nie lubię złych zakończeń. Miałam nadzieję, że chociaż jej będzie dobre :) Ale przez komputer szukać miłości. Kiepski pomysł.
Nie wiedziałam po co sięgam. Po przeczytaniu książki stwierdziłam, że pochlebne recenzje, z tyłu okładki, na pewno pisać ci którzy w jakimś stopniu musieli być już zapoznani osobiście z panią Beatą. Książka mnie nie zachwyciła i po jej lekturze jestem zrażona sięgać po następne dzieła tej autorki. Porady, sytuacje które dzisiaj każdy doświadcza i w...
Oj.. trochę, wiele nowych informacji już mi wyleciało z głowy choć były tak godne wiedzy. Na początku przyznam szczerze, że nie mogłam doczekać się końca co wyniknie z tą Hildą i majorem. Ale powoli zatapiałam się w filozoficzne nauki Alberto. Żeby zapamiętać wiele będę musiała z kilka razy ją jeszcze przeczytać ;)
Zobaczyłam film, wpierw zapragnęłam przeczytać książkę. Może to głupio zabrzmi, ale pomogła pogodzić mi się z tym co nieodwracalne - ze śmiercią. I nie boję się jej. Bo już spróbowałam. Nie jestem wariatką. Nie dlatego, że chciałam odejść. Pozdrowienia dla pozostałych s.
Denerwowała mnie tępota bohaterów, ich zachowanie bo jak na swój wiek powinni wykazywać większą inteligencją. Książka mnie nudziła tylko na początku, z niecierpliwością i z wściekłością czekałam aby złych bohaterów spotkała należyta kara.