"Oto słowa Autorki: ""Parada fiołków"" nie jest książką autobiograficzną. Nie jest nawet książką wspomnieniową, chociaż jej bohaterami są moje dzieci i te dawne już czasy, które stanowiły ich dzieciństwo.(...) ""Parada fiołków"" jest wyborem krótkich felietonów, które pisywałam do ""Kobiety i Życia"" i które, ku mojemu zdumieniu, dziś jeszcze wspominają ich Czytelniczki. To one swoją pamięcią i serdecznymi pytaniami o to, jak ułożyło się życie moim Córkom i Synom, skłoniły mnie do udzielenia czegoś w rodzaju odpowiedzi."