Książkowa kanapa Justyny

Książka nawet mi się spodobała co oznacza, że czas spędzony przy lekturze tej powieści nie został zmarnowany. Moje zniechęcenie i zdegustowanie tym gatunkiem, przy tej książce troszkę się zmniejszyło ;) Ja polecam :) I chociaż tak naprawdę wszystko to o czym czytamy już gdzieś było, w takiej czy w innej formie, to nie czujemy, nie mamy wrażenia jak...

"Złodziej kości" nie spodziewałam się fajerwerków po tej książce i muszę wam powiedzieć, że doznałam przyjemnego rozczarowania. Niby kolejny kryminał, policjantka z przeszłością itd, a jednak autorowi udało się stworzyć ciekawą fabułę, ciekawy pomysł :) Ja jestem bardzo zadowolona.
Całą historia została oparta na miejscowej legendzie o Kościuch...

"Przekroczyć rzekę" to lekka i przyjemna powieść z gatunku romans historyczny. Dobra ale nie porywająca. Pomysł na fabułę bardzo dobry jednak zabrakło tej powieści większego kolorytu. Czytając miałam wrażenie, że cała historia opowiadana jest w ogromnym pośpiechu, chybcikiem, bez wdawania się w detale, szczegóły, przemyślenia. Zabrakło mi bardziej ...

"Ostatnia aria Mozarta" - właśnie skończyłam i jestem bardzo zadowolona. Lekka i przyjemna lektura, która na swoich kartach zabrała mnie w podróż do XVIII wieku, a właściwie do jego schyłku. Nie jest to książka dla wszystkich. Jest to ksiażka dla osób kochających i rozumiejących muzykę klasyczną. Z kart tej powieści dosłownie wylewa się muzyka. Oso...

Skuszona licznymi zachwytami znów dałam się wyprowadzić w pole. Zupełnie nie rozumiem licznych zachwytów nad książką, która opiera się na oklepanym schemacie amerykańskiego horroru. Wszystko to już było, nawet zakończenie takie jak w wielu filmach o bardzo bliźniaczej tematyce. Nastawiłam się na super wow, przepełniony emocjami thriller a otrzymała...

Przeczytałam i ja książkę która wzbudziła w wielu czytelnikach wiele skrajnych emocji. W moim odczuciu jest to książka bardzo przeciętna. Nie ma w niej nic zachwycającego, intrygującego i wzbudzającego emocje. Ot zwykłe czytadło, zapychacz czasu. Opowieść o zwykłej, sfrustrowanej alkoholiczce. Nie jest to ani thriller ani kryminał. Zupełnie nie jes...

" Wyklęty " Grahama Mastertona to moja pierwsza powieść grozy tego autora i jestem nią zachwycona. Książka wciąga od samego początku, nie można się od niej oderwać, klimatyczna i trzymająca w napięciu. W opowieść zostaje wpleciona legenda o zatopionym statku David Dark, który kryje w sobie niewyobrażalne zło, zło które doprowadziło do procesów czar...

"Czarownice nie płoną" to kolejna propozycja na jesienny wieczór z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. Najlepiej zaparzyć sobie wielki kubek gorącej herbaty, przyszykować kocyk i zarezerwować kilka wieczornych godzin. Książka wciąga, jest ciekawa, trudno mi ją było odłożyć, chociaż to o czym czytamy już gdzieś było, już to znamy. Wcale mi to ni...

Muszę wam powiedzieć, że rozczarowana jestem ogromnie. Jak od czasu do czasu lubię poczytać takie lekkie powieści, tak ta pozycja skutecznie mnie na jakiś czas uleczyła z sięgania po tego typu książki. Kiedyś, jakoś tak dobrze ponad 20 lat temu zaczytywałam się w takich powieściach i hmmmm albo mój gust uległ całkowitemu przeobrażeniu albo ta książ...

"Dwanaście życzeń" to raczej nie jest typowa świąteczna opowieść. Owszem, akcja rozgrywa się tuż przed Wigilią i w Wigilię, możemy poczytać o pasztecikach, barszczu czy makowcach itd. Jednak to zbyt mało aby książka mogła pretendować do miana świątecznej opowieści. Zabrakło szczypty magii, zabrakło ładunku emocjonalnego ale nie oznacza to, że książ...

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę powiedzieć, że wypadło całkiem pozytywnie. "Siedem cudów" nie jest może jakąś mega super powieścią, nie wyciska łez i raczej nie skłania do refleksji, jednak przedstawiona historia jest całkiem przyjemna, książkę czyta się miło i bez śladu nudy. Bohaterowie trochę płascy ale przymknęłam na to oko. ;...

Bardzo lubię książki tej autorki a "Ku odległym brzegom" utwierdziło mnie w przekonaniu, że nawet z lekkiej, łatwej i przyjemnej powieści można coś wynieść.
"Ku odległym brzegom" to nie jest tylko zwyczajny romans. Autorka pod płaszczykiem miłosnej historii przedstawiła nam wielce interesującą opowieść o perłach, o tym jak poszukiwano sposobu n...

Miałam nadzieję na kawałek zajmującej historii a otrzymałam niezbyt ciekawe wypociny. Mdła, ciągnąca się jak flaki z olejem, toporna, nudna. Nie znalazłam nic godnego uwagi w tej książce. Nawet cytaty sławnych ludzi nie uratowały książki. Pierwsza gigantyczna pomyłka w tym roku. Oby więcej takich nie było. Na film też już nie mam ochoty. Jeśli jest...

"Pogrzebani" to dobra część przygód naszej detektyw nadkomisarz ale .... No właśnie, jest małe ale. Autor jakby zgubił gdzieś ikrę i powieść jest poprawna, wciągająca ale nie porywająca. Do tego mam pretensję do Mastertona, że robi z Kate wycierucha i co książkę pakuje ją do łóżka z kimś innym. Teraz też to zrobił i to w momencie, kiedy jej ukochan...

Hmmm czy to aby na pewno powieść Karin Slaughter ??? "Dobra córka" zanudziła mnie na śmierć. Przeczytałam sporo książek Karin i każdą jedną czytałam z zainteresowaniem, i emocjami a tutaj ewidentnie coś nie zadziałało, coś się zepsuło. Całość przegadana, nudna, bez polotu, bez dreszczyka emocji, niezbyt miła w odbiorze. "Dobra córka" to moje gigant...

Jeśli oczekujecie od książki czegoś więcej oraz macie już dość pisanych na jedno kopyto kryminałów czy thrillerów, to "Czerwień kości" oraz cały kwartet szetlandzki godny jest waszej uwagi, zachęcam. :) Powieść pełna jest małych, historycznych smaczków oraz rodzinnych sekretów skrywanych skrzętnie przez dziesięciolecia. Książka wprowadzi was w subt...

Zdecydowanie moje klimaty ale coś mi tutaj leciutko nie zagrało. Jednak w końcowym rozrachunku jestem zadowolona z lektury.

Druga część odrobinkę mniej ekscytująca ale całość godna polecenia.

Jeśli o chodzi o mnie to niestety porażka na całego. Jak można było napisać taką marną powieść po tak dobrych "Bliźniętach z lodu". Zgroza.
Od samego początku bardzo źle mi się ją źle czytało. Dość nudna, przewidywalna jak diabli i naszpikowana śmiesznymi porównianiami. Do tego główna bohaterka nie wiem czemu kojarzyła mi się inną główną bohate...

"Człowiek z lasu" to kolejna propozycja, którą według mnie można śmiało pominąć. Nic nie stracicie, a zyskacie cenny czas, który możecie przeznaczyć na lekturę innej ksiażki.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Miało być fajnie, miało być zagadkowo, strasznie, elektryzująco a było nijak, nieciekawie, trochę nudno, bez polotu, emocji i co najważnie...

"Dworek w Miłosnej" to taki obyczajowy przeciętniak. Zmarnowany potencjał. Historia jakich wiele i to by mi nie przeszkadzało ale książka została napisana tak bezpłciowo i beznamiętnie, że czytałam bo czytałam, trochę na siłę byleby tylko skończyć.

Mamy tutaj wszystko, wielką życiową tragedię jaką jest nagła śmierć dziecka w wypadku samoch...

Jest to moja trzecia książka Joasi i napewno nie ostatnia. "I że Ci nie odpuszczę" to bardzo sympatyczna, swojska, lekka i klimatyczna powieść, w sam raz na letnie popołudnie. Od samego początku powieść otuliła mnie swoimi słowami i zapeniła doskonały relaks dla mojego zgnębionego ostatnimi czasy umysłu. I chociaż nie wywołała u mnie żadnych salw ś...

"Obserwator" to doskonałe połączenie ksiażki obyczajowej z kryminałem i odrobiną thrillera psychologicznego. Uwielbiam takie książki, uwielbiam gdy można trochę pospekulować, zatrzymać się na chwilę i dokładnie zastanowić się nad bohaterami. Doceniam takie książki, gdzie stopniowo wgryzamy się w fabułę i zagłębiamy w życie naszych bohaterów bez kon...

Bardzo przyjemne czytadełko. Spędziłam kilka miłych wieczorów na lekturze. Z początku bohaterowie i sposób ich wypowiedzi ciut mnie drażnili. Potem z każdą kolejną stroną było coraz lepiej, ciekawiej aby pod sam koniec ciut rozczarować zakończeniem. Tematyka powieści interesująca, zamieć śnieżną doskonale można było poczuć chociaż Szkocja zaatakowa...

Hmm trudno mi ocenić tą króciutką opowiastkę. Początek zapowiadał się całkiem całkiem, część napisana przez Karin dobra, później zaczęły się schody. Jak we wszystko wmieszał się Lee Child opowieść moim zdaniem dużo straciła. Zacytuję stare przysłowie "Mówiły jaskółki, że nie dobre spółki".
Całość odebrałam jako dość wymuszoną i naciąganą histor...