Weronika

Świetny tył ma ta kiecka! Czekamy na foto;)
@Elen - trzymam kciuki

Dla dziewczynek (widząc po moich kuzynkach) Burnett. Szczególnie "Mała księżniczka".
Poza tym Narnia, Lindgren, "Kubuś Puchatek", Pan Kuleczka:)

Postanowienia, żeby wziąć się za naukę właśnie łamię:p Jeszcze zdążę...

kołowrotek

Nie śpimy.:D
Dzień dobry!

czyli nie tylko ja w domku spędzam sylwka? pocieszające:D U mnie też jak na razie rządzą filmy:)

abażur

Ja w dłoni dzierżę dwa, to polskie ostatnio wydane przez Pruszyńskiego i jakieś okrojone angielskie. Zobaczymy co z tego wyniknie.

1) Która książka wywarła na Was najlepsze wrażenie, a która najgorsze?
"Zielona mila" zdecydowanie z tych lepszych. A, jeszcze "Milczenie" Wagnera i "Złodziejka książek"
Gorszych było trochę więcej: zdecydowanie "Paulina.doc" i wiele innych młodzieżówek do których tak chciałam powrócić. Trafiłam równo kulą w płot.

2) Który autor/autorka zachwycił Was w tym roku, a który zniechęcił...

"Chciwość jest dobra"Z.Machowski
Ni w pięć ni w dziesięć. 70 strona, ale już widać, że nie moje klimaty

Dzień dobry!
Lata! Zimno, ciemno, a niektórym lato się marzy. Ugh, też chcę.
Ja tak sobie smakuję raczej angielskiej jesieni. Tak to wygląda przynajmniej z mojego okna. Tylko wrzosowisk brakuje. Nadrabiam to sobie angielską lekturą i Kanapą.:)

Ja też się dołączam. Wreszcie muszę się wziąć za "Wichrowe wzgórza", więc motywacja mile widziana:)

U mnie raczej już takie dzień dobry wieczór;)
Jak na razie mamy wielkie pieczenie, przez wielkie sprzątanie. Nie ma czasu na kanapowanie, blogowanie, na nic. Ale też jednym oczkiem zerkam.
Co do ciszy, to u mnie raczej jest wielki rozgardiasz, krzyk, pisk i wszystko inne:D

dzień dobry:)
Na szczęście nie we wszystkich punktach tak masz. Co do anglojęzycznych książek, to Empik zdecydowanie odradzam. Jak patrzę na te ceny...

grozy:)

Austen czy Bronte?