Avatar @Perlasbooks

@Perlasbooks

9 obserwujących. 7 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 7 godzin temu.
Perlasbooks
Napisz wiadomość
Obserwuj
9 obserwujących.
7 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około 7 godzin temu.

Cytaty

Myślę, że nie trzeba zrobić czegoś wielkiego, by wykazać się odwagą. To drobne gesty są najtrudniejsze.
,,Jeśli marzysz o tym, by być silną, stań się taką. Jeśli nie potrafisz obronić siebie i bliskich, naucz się, jak to zrobić. Wszystko jest wykonalne, pod warunkiem, że się tego naprawdę chce”.
„Każdy powinien dostać szansę, by pokazać swoje prawdziwe ja”.
Milczenie jest złotem — mówi półgłosem, zagadkowo się uśmiechając. — A poza tym — ciągnie dalej — najpotężniejszy jestem w ciszy. Ludzie się jej nie spodziewają, co daje mi przewagę. Nie lubię niepotrzebnych słów. Nie sądzisz, że gesty są bardziej wartościowe niż słowa?
Only I have a power to say who I am.
Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.
Jeśli człowiek nie ma porównania i wszyscy w jego otoczeniu żyją na tym samym poziomie, to nawet nie masz świadomości, czego mogłoby ci brakować. Zwyczajnie cieszysz się z tego, co masz.
– …Jaki jest sens ingerować w coś, co niby ma być lepsze? Tak czy siak, wychodzi źle i to za każdym razem.
Zapowiadał się kolejny, niezwykle pogodny dzień, jak na zimę. Niebo eksponowało surowy błękit kosmosu, którego nie przysłaniały ciężkie opadowe chmury. Powietrze mroziło w nozdrza, ale było rześkie i na swój sposób przyjemne. Świeciło też słońce, przez co ośnieżone wierzchołki drzew, widoczne ponad zaspami, migotały magicznie srebrnymi iskierkami odbitych promieni.
Nie mogła się doczekać, kiedy postawi nogę w cieplejszym miejscu, biorąc pod uwagę fizyczne znaczenie ciepła, bo nie spodziewała się przyjemności.
– Czas jest dobrym doradcą, a chwile przynoszą znaki.
– Cała ty. – Wyszczerzył zęby. – Dzięki.
– …Zagłuszyłeś wyrzuty swojego sumienia i zrzuciłeś odpowiedzialność za ten czyn na kogoś, kto już nie istnieje. To bardzo sprytne i wygodne. Ale czas pokazał, że ciągle się użalasz. Zdaje się, że wybranie na początku bezpiecznej drogi, z biegiem lat zmieniło się w wyboistą, pełną dziur i zakrętów tułaczkę.
– …Jest tam tylko wieczny ogień szalejący w każdym zakamarku, więc nie istnieją w nim ludzie. Oni są częścią tego ognia. Tam nie ma miejsca na popiół.
Do tej pory uznawał martwe ciało jedynie za powłokę, która stanowiła wyraźny dowód na ciąg przyczynowo-skutkowy: jest życie, musi nastąpić koniec. Jednak ta śmierć ujawniła przed nim druzgocącą prawdę, bo okazało się, że utrata życia miała różne oblicza.
Skały niczym pazerne łapy drapieżnika dopadły go wraz z chłopakiem o blond włosach i uwięziły ich obu w swoich objęciach aż do ostatniego tchnienia.