Avatar @Renax

@Renax

107 obserwujących. 114 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 7 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
107 obserwujących.
114 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 7 godzin temu.
sobota, 10 kwietnia 2021

Okresy czytenicze - czy jest coś takiego?

Cześć,
Już od pewnego czasu nad tym rozmyślam, a Wasze komentarze pod moim ostatnim postem to potwierdziły. To w zasadzie temat do dyskusji. Czy gusta czytelnicze zmieniają się w ciągu życia czy są stałe? Nie mówię o tym, że jak mądrzejemy i 'nabieramy oczytania' to rzucamy w kąt książki prymitywnie napisane, bo to oczywiste, ale czy zamiłowanie do konkretnych typów książek zależy od naszej sytuacji w życiu?
Pewnie są jakieś badania na temat tego, co czytają w lockdownie. Co czytamy?


Ja w życiu już myślałam, że nie sięgnę po obyczajówki, ale sięgnęłam nie tyle w ciąży, choć też, co w pierwszym okresie z synkiem, dlatego że jak człowiek chodzi niewyspany, to i coś lekkiego i o ludziach, zgiełku, wydarzeniach by wolał. Natomiast Christie czytałam w problemach, jak miałam zmartwienie i kompletnie nie miałam ochoty czytać. Potem miałam okres biograficzny, potem podróżniczy, potem reportaże, historyczne, potem 'rozkminiałam' powieści o dziwnych ludziach. Zawsze jest czas na książki dobrze napisane, na literaturę piękną. Fajne są kryminały.
Wspaniałym pomysłem są audiobooki, bo doświadczamy też przepięknych interpretacji.
No ale na to trzeba mieć czas i cierpliwość.....
Co sądzicie w tym temacie?
Pozdrawiam
Renax
#okresy#czytelnicze#ksi#historyczne#biografie#reporta#Christie#obyczaj#Musso
× 14
Komentarze
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Wiesz co trochę się zmienia, ale jeżeli eksperymentujemy. Zanim dotknąłem serwisów czytelniczych moim konikiem była fantastyka, i to tylko ta z Fabryki Słów. Czasem przewijał się jakiś Graham Masterton czy Jerzy Kosiński. Potem z pewną dozą nieśmiałości dotykałem kryminałów. A do obyczajówek skłoniły mnie recenzje i opinie innych. Teraz czytam bardzo różne gatunki. Cóż, ciekawość ;)

Co do audiobooków też nie byłem przekonany, bo to przecież "nie książka". Ale fakt, nieraz potrafią być bardzo dobrze zaaranżowane.
× 7
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Ale nie jest tak, że np. od fantastyki przechodzi się w Prousta, albo odwrotnie? W sensie, że gust zmienia się subiektywnie?
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Prousta czytałem jeszcze nic. Ale dojdziemy i do tego pewnie kiedyś. Czy "się przechodzi" nie wiem, jakoś mnie te ścieżki utarte, mam wrażenie, nie łapią. Za bardzo się "rozstrzeliłem" z gatunkami, żeby w jakimś osiąść większościowo. Zbyt długie zamknięcie w fantastyce i teraz o. Strzelam we wszystko!
@DieLeseratte
@DieLeseratte · ponad 3 lata temu
Zmieniają się zdecydowanie. Ja kiedyś nienawidziłam biografii, a teraz czytam ich całkiem sporo :)
× 5
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
I czy przez to lubisz mniej fikcję literacką?
Ja uwielbiam biografie muzyków, np. soulowych.
× 2
@DieLeseratte
@DieLeseratte · ponad 3 lata temu
Niekoniecznie. Dobrze napisana fikcja literacka również jest w stanie mnie wciągnąć, ale odeszłam ostatnio od twórczości pewnych autorów, których wcześniej uwielbiałam, np. S. King. Nadal uważam, że jest mistrzem w swojej dziedzinie, ale jego książki (i ogólnie pozycje z tego gatunku) nie fascynują mnie na chwilę obecną tak, jak kiedyś. Oczywiście zakładam, że za jakiś czas może się to zmienić :)
× 2
@Vernau
@Vernau · ponad 3 lata temu
Zmieniają się. Doświadczamy różnych rzeczy w życiu i to też ma wpływ na nasz gust. Tak, jak piszesz, że w ciąży zaczęłaś czytać literaturę obyczajową. Podobnie, jak z jedzeniem, ktoś kiedyś nie lubił bigosu, a teraz uwielbia.
Najważniejsze, że czytamy, bo to rozwija człowieka 😊
× 8
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
I to właśnie mnie samą zdziwiło. Czy powieści Musso to obyczajówki? W sumie jak się zastanowić to juz od dzieciństwa z książek czerpqłsm wiele satysfakcji. Nawet jak przechodziłam fascynację Ludlumami.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Trochę się zmieniają, trochę nie, normalka 😉
Już w liceum na przykład Tolkienowi nie dałam rady, chociaż wchodziły mi bez problemu „Żywoty Cezarów” Swetoniusza. Fantasy nie czytam do dziś.
Kiedyś ambitnie i masowo wciągałam klasykę, więc dzisiaj mogę sobie pozwolić, żeby czytać głupoty. Ale dobrą książkę zawsze chętnie przeczytam, w każdym gatunku.
× 4
· ponad 3 lata temu
Bo Żywoty Cezarów są jak dobry kryminał historyczny. Zbrodnia, kara, zdrada, śmierć, miłość i milion innych rzeczy, które zwykłemu śmiertelnikowi nawet się nie śniły. Boże, jak ja uwielbiałam je czytać.
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Tak, dobrze napisana książka w jakimkolwiek gatunku czasem jest lepsza niż najnowszy bestseller.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
I tak i nie. Pierwszy raz przeczytałam "Wilka stepowego" Hessa na studiach, wróciłam parę lat temu i dalej byłam zachwycona. W młodości więcej czytałam powieści obyczajowych. Wtedy czytałam Cronina, Mauriaca, Undset, ale Kuncewiczową, Dobraczyńskiego, Jasienicę. , Grabskiego, różnego rodzaju sagi. Dużo czytałam lektur religijnych, ale też z psychologii. Jako dziecko nie przepadałam za bajkami, wolałam opowieści o zwierzętach. Dlatego później nie czytałam fantastyki. Fantastykę odkryłam dopiero z 10 lat temu. Nie czytałam też kryminałów. Teraz od czasu do czasu po nie sięgam. Wynikało to też z mniejszej ilości czasu do czytania, a więc szkoda mi było czasu. Dużo więcej czytałam książek historycznych, obozowych, gdy już była możliwość o wywózkach do Rosji. Z pewnych książek się wyrasta, inne pozostają, a jeszcze inne się odkrywa.
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Podpisuję się pod tym.
A poza tym uważam, że nie ma co się nad tym zastanawiać, tylko czytać to, co nam aktualnie podchodzi - i już.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Zgadzam się. Pozostałam wierna książkom popularnonaukowym, filozofii, psychologii i biografiom interesujących mnie ludzi.
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Też lubiłam obozowe, ale jak po urodzeniu syna przypomniał mi się dokument o położnej z Auschwitz i tych noworodkach w wiaderku to stwierdziłam, że basta!
× 1
@Galene
@Galene · ponad 3 lata temu
Ciekawy temat :)

Z Christie mam podobnie. Wracam do niej kiedy mam gorszy nastrój, na przykład jak rok temu jak wprowadzono lockdown na początku w ogóle nie mogłam się skupić na czytaniu, a potem zaczęłam słuchać audiobooków właśnie Christie.

Moje czytanie się zmieniło wraz z upływem czasu. Dawniej w ogóle nie czytałam poezji, nie miałam okresów kilku miesięcznych przerw w czytaniu, biografii i reportaży też raczej nie czytałam.

Odkąd zapisuję przeczytane książki w serwisach książkowych zauważyłam, że moje czytanie zmienia się wraz z porami roku. Wiosną czytam najmniej (teraz mam kilka książek rozgrzebanych), jesienią czytam kryminały, najwięcej czytam w lecie albo zimie.

× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Tak! Też zauważyłam kryzys czytelniczy tak między marcem a kwietniem....
× 2
@beata.stefanek
@beata.stefanek · ponad 3 lata temu
U mnie zamiłowania czytelnicze zmieniają się w zależności od nastroju i, co zauważyłam, od pogody 😄 Jeśli mam dobry humor, czytam książki, które mi ten humor utrzymają lub też wzruszająca literaturę obyczajowa. Z kolei, gdy mam podły nastrój i pogoda nie nastraja optymistycznie, zabieram się za thrillery i kryminały. I to są chyba, mimo wszystko moje dwa główne gatunki, po które sięgam najczęściej. Jednak, jeśli zaciekawi mnie opis innego rodzaju książki lub też ktoś mi poleci, chętnie przeczytam i taką. W końcu trzeba rozszerzać swoje horyzonty choćby i w ten sposób 😊
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Tak i dobrze jest rozszerzać swoje horyzonty, w sensie nie zatrzymywać się na jednym gatunku.
× 1
@oliwa
@oliwa · ponad 3 lata temu
U mnie też się zmienia. Mam różne "fazy", np. na kryminały, reportaże, ostatnio głównie beletrystyka. Ale mam też taką fazę, że ciężko mi się zabrać za jakąkolwiek książkę (nie wiem, czy taka akurat nie nadchodzi). Poza tym zwykle czytam trzy książki na raz: jedną w papierze, jedną na czytniku i jedną w audiobooku. Z audiobookami najdłużej mi się schodzi (nie lubię słuchać na słuchawkach, więc zwykle słucham w nocy, jak rodzina pójdzie spać).
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
To ja tak samo. 3 na raz. I żadnej nie kończę....
× 1

Archiwum