Dmitrij Głuchowski poszukiwany listem gończym

Autor: Dominika Róg-Górecka

2022-06-07 7 komentarzy 26 Polubień

Dmitrij Głuchowski poszukiwany listem gończym

Dmitrij Głuchowski, autor powieści „Metro 2033”, jest obecnie poszukiwany przez Federację Rosyjską za pomocą listu gończego. Pisarz od samego początku wojny wypowiadał się negatywnie na temat polityki Putina.

Jak twierdzi portal Mediazona, wiadomo jedynie że Dmitrij został objęty postępowaniem karnym. Brak jest jednak informacji, w jakim charakterze ma występować pisarz: świadka czy oskarżonego.

Jak twierdzi sam autor, wniesiono przeciwko niemu pozew na podstawie przepisów o „fake newsach”. Dmitrij przebywa obecnie za granicą, dlatego, zgodnie z tym, co podaje Interfax, sąd w Moskwie podjął decyzję o jego zaocznym aresztowaniu.

× 26 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@jatymyoni · ponad 2 lata temu

Brawo Dmitrij, pełen szacunek dla takiej postawy.

× 12

@Mackowy · ponad 2 lata temu

Jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości jakim krajem jest Rosja.

× 11

Komentarze (6)

@Chassefierre · ponad 2 lata temu

Cóż. Zawsze mogli dosypać mu polonu do kawy zamiast rozsyłać ,,listy gończe''. *sarkazm, żeby nie było*

× 5

@Fredkowski · ponad 2 lata temu

Mnie to w sumie dziwi nie na żarty, dlaczego oni się cackają. Wpada pięciu kolesi, bierze gościa do bagażnika, parę łapówek tu, jakieś groźby tam i zanim się delikwent obejrzy już jest w Moskwie. Tam kula w łeb i zamurować gdzieś w piwnicy Kremla. Pozamiatane. Putin w Stasi pewnie nie takich rzeczy się naoglądał. Listy gończe to nie w ruskim stylu. Nie mają oporów, żeby bombardować schrony z dziećmi, więc czemu się z tym tutaj tak cackają? No dziwi mnie to.

× 2

@Chassefierre · ponad 2 lata temu

Wiesz co... podejrzewam, że oni teraz chcą pokazać, że są choć trochę cywilizowani. Bo wiesz, mogli zabić, a tu widzisz wysyłają list gończy i pewnie jeszcze do tego respektują przy okazji prawo międzynarodowe.
A od takich zagrywek to już niedaleko do bredzenia o tym, że im się biednym teraz CIENSZKO żyje przez te złe zachodnie sankcje i że może nawet trzeba im zacząć współczuć, bo nie mogą sobie kupić miękkiego papieru toaletowego albo ulubionego jogurtu.

× 3

@Mackowy · ponad 2 lata temu

Oni od Stalina tak działają: zamieniają dobro ze złem: ich atom był pokojowy, oni wyzwalali a nie najeżdżali, wielki głód lat 30 to była wina ofiar, Czeczeni to byli źli terroryści i mordercy, a teraz to oni walczą z fake newsami jako jedyni sprawiedliwi, troszczący się o prawdę i tak dalej.

× 4

@Mackowy · ponad 2 lata temu

@Fredkowski równie dobrze możesz zapytać dlaczego Nawalny jeszcze żyje? Tylko Fiutin wie ...

× 2

@Fredkowski · ponad 2 lata temu

No właśnie nad tym Nawalnym też się zastanawiałem. Mogliby go powiesić na haku i powiedzieć, że dostał zapalenia płuc czy co., a tak to sobie przyszłego Mandelę hodują. To samo Chodorkowski. Stalin by takiego do jakiejś kopalni uranu wysłał, by tam go wykończyć i zrobić przykład dla innych, żeby trzymali język za zębami. A Vladek mu odpuścił. Mało logiki w tej putinowskiej Rosijii, mało.

× 3

@Madom · ponad 2 lata temu

Każda prawda w tym kraju to „fake newsy”

× 8

@Lady_in_Red · ponad 2 lata temu

Post-apokaliptyczne książki z serii Metro bardzo lubię. Miło przeczytać, że w tych dziwnych czasach i postawa autora nie zawodzi. Duży plusik za to ;)

× 3

@nemo · ponad 2 lata temu

O! Akunin właśnie o tym napisał u siebie na fb.
Jak dobrze, że są jeszcze tacy ludzie! Niestety, czeka go pewnie długa, wyczerpująca batalia...

× 2

@Jjolka · ponad 2 lata temu

Byłam pewna, że prędzej czy później oberwie za swoje poglądy. Mam nadzieję, że aktualnie pracuje nad nową książką.

× 1

@enlili · ponad 2 lata temu

Jak widać rzeczywistość z książek Dmitrija jest równie smutna jak ta prawdziwa

Zobacz także:

Projekt „Mała książka – wielki człowiek” włącza się w szkolenie położnych i namawia do głośnego czytania dzieciom od pierwszych chwil życia.

„Jesteśmy niepoprawni, mimo że nasza wiedza o chorobach zakaźnych znacznie się rozwinęła, wciąż popełniamy błędy i gdy zagrożenia mijają, łatwo o nich zapominamy” – wywiad z Anną Trojanowską

W listopadzie czytamy literaturę japońską

"Można powiedzieć, że jestem kolekcjonerem true stories" – wywiad z Michałem Larkiem

„Zły Samarytanin”, czyli najnowsza książka Jarosława Dobrowolskiego

„W „Żółtym tulipanie” znajdziecie wiele problemów, które zostały „pozbierane” z otaczającego mnie świata" – wywiad z Natalią Kalisiak