Justyna Jelińska
Zostań fanem autorki:
× 1

Justyna Jelińska

Autorka, 31 lat 21 czytelników
7.2 /10
38 ocen z 4 książek,
przez 23 kanapowiczów
Urodzona 19 czerwca 1993 roku w Polsce (Otwock)
Od urodzenia mieszkanka podwarszawskiej wsi. Miłośniczka świec i wosków zapachowych, tatuażu oraz klasycznego rocka. Mól książkowy, który każdą wolną chwilę spędza na czytaniu książek. Żona, Mama Jowity i psiego synka o imieniu Majlo, pasjonatka pisania.

Fot. źródło: https://novaeres.pl/katalog/autorzy/justyna_jelinska

Książki

Sąsiadka
Sąsiadka
Justyna Jelińska
6.9/10

Życie Anny Jankowskiej wywraca się do góry nogami. Jej związek kończy się z wielkim hukiem, jedyny członek rodziny umiera, a jakby tego było mało, dziewczyna musi opuścić mieszkanie, w którym obecnie...

Przeklęty dar
Przeklęty dar
Justyna Jelińska
7.1/10

Twoja prawdziwa natura zawsze znajdzie sposób, by polała się krew Liz Becker już od dzieciństwa wiedziała dwie rzeczy: że ma wyjątkowy dar i że pod żadnym pozorem nie może go ujawnić. Robiła wszy...

Zdążyć przed śmiercią
Zdążyć przed śmiercią
Justyna Jelińska
7.8/10

Pozornie cicha i spokojna Trzebież skrywa wiele tajemnic. Jedna z nich wciąż pozostaje nierozwiązana – porwanie Anny. Do akcji wkracza Mieczysława Zarzycka – temperamentna sklepowa, której cięty języ...

W głuszy
W głuszy
Justyna Jelińska
7/10

Życie w malowniczej Trzebieży toczy się niespiesznie. Dla trójki przyjaciół jednak czas płynie w zupełnie innym tempie. Annę Jankowską po trudnych życiowych doświadczeniach trafia strzała amora. Miec...

Cytaty

Nie można przez całe życie zado­wa­lać kogoś, nie dba­jąc przy tym o wła­sne szczę­ście. Pamię­taj o tym.
Sama stra­ciła naj­bliż­szych, wie­dzia­ła więc, jak może wyglą­dać pro­ces prze­cho­dze­nia ża­ło­by. Prze­cho­dząc go sama, twier­dziła, że słowa nie są w sta­nie ukoić bólu. Stra­tę mógł ukoić jedy­nie czas i w tym wy­pad­ku ża­ło­ba, którą każdy prze­żywa na swój spo­sób. Jedni zaszy­wają się w domo­stwach, ukry­wa­jąc się przed całym świa­tem, inni zaś snują się oble­czeni w czerń. Znała rów­nież takie osoby, które żyły tak, jakby nic się nie stało. Jakby miało nie być jutra. Nie nego­wała żad­nej z po­staw.
Po­chło­nęła cię ciem­ność. Idź do świa­tła, by znów za­cząć żyć w fe­erii barw.
Jeste­ście war­to­ścio­wymi kobie­tami, które są jak pro­mie­nie słoń­ca prze­bi­ja­jące się w po­chmur­ny dzień.

Komentarze