Rewelacyjna powieść historyczna. Historia księżniczki Zofii Anhalt-Zerbst opowiedziana przez jej polską służkę Warwarę - od wspomnień dzieciństwa poprzez małżeństwo z Piotrem III, po zdobycie władzy absolutnej jako caryca Katarzyna II. Niezwykła historia niezwykłej kobiety.
Przeczytane kiedyś. Absolutnie genialny portret mieszczaństwa angielskiego w XX w. Wielka miłość, skomplikowane układy rodzinne. Podwójna moralność. Fantastyczna.
Arcydzieło gatunku "kryminał na wesoło". Natalie powalają. Klimat i humor książki przypominają najlepsze pozycje J.Chmielewskiej - prekursorki gatunku. Nie żal żadnej sekundy spędzonej przy tej książce.
Absolutnie genialna. Dobrze skonstruowana i bez dłużyzn. Żałuję bardzo, że już się skończyła. Temat mało znany a intrygujący. Przeczytana przez p. Gosztyłę - arcydzieło jako audiobook.
Książka leciutka, do przeczytania w jedno popołudnie, ale wyjątkowo zabawna. Muszę przyznać, że często śmiałam się do łez. W trakcie czytania mąż poprosił mnie o wyjście do innego pokoju, bo nie mógł się skupić na swoich zajęciach, gdy wyłam w głos.
Niesamowita powieść o tym co w życiu ważne. Zakończenie słodko-gorzkie, niby dobrze się kończy, ale tak naprawdę nie ma wygranych, wszyscy są zwyciężonymi. Chciałoby się rzec, "jak w życiu". Najczęściej wygrana łączy się z porażką - coś za coś. Czy warto było? Przeczytać na pewno. Polecam tę trylogię każdemu.
Druga książka Remigiusza Mroza, którą przeczytałam i muszę powiedzieć, że podobała mi się nawet bardziej niż „Ekspozycja”. Powieść z gatunku kryminału prawniczego z domieszką powieści środowiskowej. Rewelacyjnie przestawione środowisko wielkiej kancelarii prawniczej, ze wszystkimi wewnętrznymi gierkami, manipulacją i walką o władzę. Wątek kryminaln...
Wow, ale się działo. Savannah, magia i rodzina Taylorów kontra reszta magicznego świata. Autor świetnie rozwija akcję i kluczy wraz z czytelnikami pośród tajemnic. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać z niecierpliwością na ostatni tom trylogii. Bardzo dziękuję mojej kochanej znajomej W. za pożyczenie mi „Źródła” do przeczytania, a wszystkic...