Interesujący opis, a recenzja napisana przez Martę tylko wzmocniła chęć przeczytania tej książki. Niestety pomikołajkowy budżet mam wielce ograniczony, ale już sprawdziłam - książka jest w mojej ( zresztą jak zawsze świetnie zaopatrzonej) bibliotece. Ustawiłam się w kolejce. Po przeczytaniu podzielę się wrażeniami.
Czytając tę książkę, znów poczułam się dzieckiem. Znany pisarz, Irlandczyk przenosi nas do krainy a`la Nibylandii. Ach czego tu nie ma! Skrzaty, fauny, gadające zwierzęta. I podstępna, okrutna wiedźma na wzór Królowej Śniegu z baśni Andersena.
Powieść zekranizowana. Wkrótce znów da o sobie przypomnieć... ufff więcej nie zdradzę :)
Czytałam dokładnie (spojrzenie w listę) 9 książek. Moja siostra jest wielką fanką N.S czytała wszystkie jego książki, posiada większość z nich. Jak dla mnie najlepszą był "List w butelce", płakałam przy niej jak bóbr :)