7 razy dziś recenzja

"Jakby dzień miał cień"

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2012-02-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie raz już mieliśmy do czynienia z historią, w której to bohaterowie wpadają w pętle czasu i usiłują się z niej wydostać. Błędne koło zdarzeń powtarza się aż do momentu katastrofy, a potem rozpoczyna znów swój bieg. Zwykle jednak gdy już wykryty zostaje defekt, który był odpowiedzialny za te zawirowania czasoprzestrzeni, wszystko wraca do normy. Może gdyby "7 razy dziś" powtórzyło ten schemat, zatarłoby się prędko w pamięci wśród setek innych książek. Błędu tego jednak nie popełniło.

"JEŚLI NADEJDZIE JUTRO"
"7 razy dziś" to opowieść Sam Kingston nie tylko o powtarzającym się ciągle dniu, lecz także o jej dotychczasowym życiu. Zdobyta popularność ma swoją cenę. Sam wraz z Ally, Elody i Lindsay mogłyby z powodzeniem konkurować z bohaterkami serii Pretty Little Liars. Dziewczęta żyją chwilą i żadko kiedy myślą o konsekwencjach. Sam pamięta jednak czasy, kiedy była inna. Gdy kolejny wariacki piątkowy wieczór kończy się tragedią, zdaje się że to już koniec. Następnego ranka Sam budzi się ponownie, żywa w swoim pokoju, a dzień Kupidyna dopiero się rozpoczyna. Poprzez niedowierzanie i rozgoryczenie do próby naprawienia wyrządzonej krzywdy aż do akceptacji i spokoju. Książka podzielona jest na siedem rodziałów - każdy z nich na jedną wersję tego samego dnia. Jedna bardziej szalona od poprzedniej.

"RESZTY DOWIECIE SIĘ SAMI"
Lauren Oliver poza literaturą ukończyła także filozofię i wpływ różnego rodzaju rozważań widać w jej debiutanckiej powieści. Na różnych z tych teorii oparta została fabuła i choć nie wiemy wszystkiego do samego końca, to lektura może dać sporo do myślenia. To, że świat, który widzimy, może być jedynie cieniem rzucanym przez prawdziwą rzeczywistość, było jedną z moich ulubionych teorii zapamiętanych podczas zajęć z filozofii. Obawiamy się odwrócić i ujrzeć prawdę, dlatego żyjemy ułudą. Podobny zamysł widać w opowieści Sam.
Sposób w jaki autorka zwraca uwagę na te wszystkie dające tak wiele szczęścią drobnosti w życiu pięknie ubarwnia opowiadaną historię. Znają już jej styl nie zawaham się ani chwili na jej kolejną powieścią, a ona już wkrótce (patrz: info recenzja na blogu)

ZANIM UPADNĘ
Polski tytuł powieści "7 razy dziś" zdradza sporo. Wiemy już na samym początku ile razy powtórzy się dzień Sam. Tytuł amerykański "Before I Fall" (Zanim Upadnę) o wiele trafniej oddaje nostalgiczne przesłanie i możliwe, że on także zdradza coś o wiele więcej, bo zakończenie.
Przyznam, że szczególną uwagę zwracam na rekomendacje pewnego autora, a jest nim nikt inny jak tylko Jay Asher. To autor książki "Trzynaście powodów", która na zawsze zapadła mi w pamięć. Jeśli spodobała wam się powieść "Pomiędzy światami" Jessica Warman (także rekomendowana przez Ashera) to "7 razy dziś" również was pochłonie. Nie jest to powieść o duchach, ale przekaz obu opowieści jest bardzo zbliżony.
Lauren Oliver zasłużyła sobie jednak na indywidualne brawa i chętnie sięgnę po jej antyutopijną serię, bo przekonałam się jakie rzeczywistości potrafi wyczarować, wciągnać w nie czytelnika i nie wypuścić go aż do chwili gdy on także ulega jakieś niezwykłej zmianie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
7 razy dziś
3 wydania
7 razy dziś
Lauren Oliver
7.5/10

Sam Kingston jest ładna, popularna, ma idealnego chłopaka i trzy najlepsze przyjaciółki. Mija kolejny dzień jej wspaniałego życia. Niestety wieczorna impreza przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. Ki...

Komentarze
7 razy dziś
3 wydania
7 razy dziś
Lauren Oliver
7.5/10
Sam Kingston jest ładna, popularna, ma idealnego chłopaka i trzy najlepsze przyjaciółki. Mija kolejny dzień jej wspaniałego życia. Niestety wieczorna impreza przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. Ki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powodem, który zaważył nad decyzją bym przeczytała tę książkę była jego autorka Lauren Oliver, która już wcześniej zachwyciła mnie powieścią "Delirium". Gdy przeczytałam opis książki moim must have n...

@Ilona @Ilona

Przed przeczytaniem zerknęłam na opinie, recenzje i były pozytywne, więc spodziewałam się czegoś super. Wgłębiając się w książkę była naprawdę ciekawa, ale nie, aż tak jak się spodziewałam. Czasem pr...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

W czasie suszy płynie krew
Kryminał z suszą w tle
@anatola:

Zmiany klimatyczne są faktem. Ostatnie anomalie pogodowe, które mogliśmy zaobserwować w Polsce, tylko potwierdzają to, ...

Recenzja książki W czasie suszy płynie krew
Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
© 2007 - 2024 nakanapie.pl