Bo wtedy wszy­scy mieli w so­bie ja­kąś ciem­ność. Gdyby roz­su­płać ich serca, wy­la­łaby się z nich jak smoła. Tylko że oni no­sili serca głę­boko scho­wane w pier­siach, jak w gro­bie. Jak czar­ną zie­mią przy­kryte bo­le­snymi wspo­mnie­niami i my­ślami, któ­rych nie po­wsty­dzi­łaby się naj­ciem­niej­sza noc.
Został dodany przez: @mewaczyta@mewaczyta
Pochodzi z książki:
W korzeniach wierzb
W korzeniach wierzb
Agnieszka Kuchmister
8.5/10

Powiadają, że w korzeniach wierzb ukryty jest skarb, a strzeże go sam diabeł. Tyle że ten diabeł miewa czasem ludzką twarz… Historia rodziny, która po II wojnie światowej ruszyła z tobołami na zachó...

Komentarze