- Patologia społeczna, mój drogi - ciągnął Karol nie odrywając wzroku od jezdni i prowadząc samochód - jest to wszystko to, co nas otacza za szybami tego radiowozu - przerwał na chwilę, rozglądając się na boki i szybko kręcąc kierownicą, pokonując zakręt. Po czym dodał melancholijnie - oprócz naszych żon, matek i kochanek. A tak w ogóle, to mam na imię Karol.
Został dodany przez: @Vernau@Vernau
Pochodzi z książki:
Dziewięć milimetrów do nieba
Dziewięć milimetrów do nieba
"Piotr Pochuro"

Książka "Dziewięć milimetrów do nieba” to powieść kryminalna. Pokazuje sposób myślenia, działania i specyfikę pracy policjantów różnych pionów i jednostek, wzajemne uwarunkowania i wewnętrzne konflik...

Komentarze