Potrafiła więc być słodka i urocza, wścibska i wyrachowana, prostacka i wysublimowana. Zależnie od sytuacji i od tego, co chciała osiągnąć, mogła ubierać się w obcisłą spódnicę i szpilki, ogrodniczki i trampki lub dobrze skrojony frak. Była więc swego rodzaju kameleonem, który nie tyle wtapiał się w otoczenie, ile dopasowywał się do swej roli.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Za nasze grzechy
Za nasze grzechy
Ludwik Lunar
7.2/10
Cykl: Prokurator Emil Grab, tom 1

Pewnego marcowego poranka grupa nastolatków dokonuje makabrycznego odkrycia. Na leśnej polanie natrafiają na zwłoki mężczyzny, szczelnie zawinięte w plastikową folię. Na ciele denata brak oznak pr...

Komentarze